Pasja łowiecka najczęściej łączy się z koniecznością posiadania sprawnego auta terenowego, którym bez strachu można zapuścić się w poszukiwaniu zwierzyny w dzikie knieje, aby następnie przytransportować stamtąd upolowaną zdobycz. Pan Henryk Kuśnierz, zagorzały myśliwy z Krakowa, najpierw jeździł Nissanem Patrolem, a potem Ładą Nivą, które jednak nie spełniły jego wyśrubowanych oczekiwań - pierwszy był za duży i za ciężki, drugi - zanadto awaryjny. Poszukiwania idealnego auta dla myśliwego przywiodły go wreszcie do Land Serwisu, gdzie trafił na auto swoich marzeń - Land Rovera Defendera. Już pierwsze wyjazdy w teren utwierdziły go w przekonaniu o dobrym wyborze - odtąd Henryk Kuśnierz stał się zdeklarowanym miłośnikiem angielskiej marki, a w jego garażu zaparkowane są już trzy egzemplarze Defendera. Konstrukcja najnowszego z nich - ''Huntera'' - zrodziła się z mariażu off-roadowej wiedzy i umiejętności Piotra Kowala - właściciela Land Serwisu, a zarazem jednego z najlepszych kierowców terenowych w Polsce, oraz wieloletnich doświadczeń łowieckich Henryka Kuśnierza. - Jestem z niego bardzo zadowolony - krakowski myśliwy chwalił swój samochód w wywiadzie dla magazynu ''Łowiec Polski''. - Wielokrotnie uczestniczyłem już w akcjach ratunkowych unieruchomionych w trudnym terenie terenówek. ''Hunter'' stale potwierdza swoje nieprzeciętne możliwości. Dzięki niemu dało mi się uwolnić uwięzioną na wnyku 120-kilogramową lochę, wokół której kręciły się bezradne warchlaki. Opuściłem auto na wyciągarce do wąwozu. Dopiero za dziewiątym strzałem z platformy na dachu udało mi się przestrzelić stalowy wnyk i uwolnić złapaną za tylny bieg lochę, która ''podziękowała'' za mój trud szarżą na koła. Nie było innej możliwości jej uwolnienia.
Land Rover Defender ''Hunter'' został zbudowany na bazie fabrycznie nowego modelu Defender 90 HardTop z homologacją ciężarową, który wyposażony jest w 2,5-litrowy silnik wysokoprężny Td5 o mocy 122 KM. Tuning nowego, niedotartego jeszcze silnika został odłożony na później. Póki co jedynymi zmianami pod maską są immobilizer z klawiaturą kodową oraz stalowa maskownica chłodnicy, która zatrzymuje nasiona traw i błoto, mogące zatkać chłodnicę, co skończyłoby się zagotowaniem wody. Kłopoty w terenie z silnikiem mogłyby również spowodować woda i błoto dostające do niego poprzez wlot powietrza. By temu zapobiec, z boku Defendera został przymocowany snorkel Safari, który pobiera powietrze z wysokości dachu.
Wzorem wyczynowych aut przeprawowych w ''Hunterze'' wzmocniono i udoskonalono układ przeniesienia napędu, który został wyposażony w podzespoły z najwyższej off-roadowej półki. W przednim moście zamontowano czterosatelitowy mechanizm różnicowy MAXI DRIVE, zaś w tylnym blokadę TORSEN Detroit Truetrac. Oba mosty otrzymały ponadto półosie i zabieraki, które również powstały w fabrykach australijskiego MAXI DRIVE'a. Takiego napędu mógłby ''Hunterowi'' pozazdrościć niejeden rajdowiec...
Dla sprawnego poruszania się auta w terenie kompleksowej przebudowie poddano jego zawieszenie, montując sprężyny KING SPRINGS o 2-calowym lifcie oraz amortyzatory Pro Comp (przód, + 2 cale) i De Carbon (tył, + 2 cale). Wahacze wymieniono na wzmocnione, stalowe podzespoły Britparta (przedni ma trzy stopnie wyprzedzenia), a wszystkie gumy zastąpiono poliuretanowymi elementami Polybusha.
Samochód wyposażony został w uniwersalne opony terenowe BF Goodrich AT o rozmiarze 235/85R16, które zostały założone na bodaj najlepsze, w jakie wyposażony może być Defender, felgi MACH 5 - wykonane ze stali, charakteryzujące się wzmocnionym rantem i przestrzenną konstrukcją, która zapobiega odkładaniu się błota, a w razie potrzeby umożliwia ich łatwe czyszczenie. Zaletą MACH-ów jest przy tym duże odsadzenie (ET -10), dzięki czemu auto jest szersze i bardziej stabilne.
Aby ochronić elementy podwozia przed uszkodzeniem w terenie, niemal cały spód ''Huntera'' został profesjonalnie osłonięty. Z przodu auto zabezpiecza osłona wykonana w Land Serwisie ze stali nierdzewnej. Drążki kierownicze, które łatwo w terenie wygiąć, co mogłoby uniemożliwić kierowanie pojazdem, zostały wymienione na wzmocnione elementy MAXI DRIVE i osłonięte. Ochraniacze angielskiej firmy Britpart zamontowano na gruszkach mostów, które są najniżej położonymi częściami układu napędowego, a przez to najczęściej przyjmują uderzenia przeszkód terenowych. Dodatkowych osłon Bearmach doczekał się również zbiornik paliwa. Chyba nikomu nie należałoby życzyć wycieku paliwa w środku lasu...
W aucie intensywnie wykorzystywanym do pracy w terenie nieodzowne są wzmocnienia oraz dodatkowe zabezpieczenia jego nadwozia. Z tego powodu ''Hunter'' wyposażony został w grill i zderzak wykonany w Land Serwisie, który nie bez przyczyny nosi dumną nazwę ''Heavy Duty''. To właśnie do niego przymocowana jest elektryczna wyciągarka WARN 9,5 Si (ze sterowaniem M.O.S.F.E.T. zatopionym w hermetycznej kostce), która pomogła Panu Henrykowi we wspomnianej akcji ratunkowej (w aucie znalazło się również miejsce na kotwicę, służącą do wyciągania w otwartym terenie). Samochód otrzymał ponadto mocne, stalowe stopnie Britpart, a także rurowy zderzak tylny. Wzdłuż kabiny, na jej bokach, przymocowano boczne relingi, tzw. treefenders, które chronią nadwozie podczas przedzierania się przez gęstwinę lasu.
Oprócz podniesienia potencjału terenowego Defendera priorytetem dla Henryka Kuśnierza było takie wyposażenie auta, aby mu pomagało w realizacji jego pasji. W wyniku zastosowanych przez Land Serwis modyfikacji samochód zamienił się w komfortową i - co ważne! - jeżdżącą ambonę obserwacyjną dla myśliwego. Na dachu zamontowany został bagażnik, na którym umocowano zapobiegającą poślizgom ryflowaną płytę z aluminium, pokrytą wyciszającym poliuretanem. Blacha ryflowana przykrywa również nadkola samochodu i maskę, dzięki czemu, wypatrując zwierzęta, można bezpiecznie przemieszczać się po całym samochodzie. Aby dostać się na dach auta, można skorzystać z wygodnej drabinki zamocowanej na jego tyle, tuż obok zapasowego koła, które jest przyśrubowane do wytrzymałego uchwytu Mantec.
Również wnętrze auta zostało w pełni przystosowane do pracy myśliwego. W tylnej części kabiny umieszczono dużą, plastikową półwannę CAMELOT, który służy do przewozu upolowanej zwierzyny. Umycie jej zajmuje dosłownie kilka sekund. Obok niej znajduje się zabezpieczona zamkiem patentowym pancerna skrzynka na sztucer, która jest firmowym produktem Land Rovera. Amunicję można przechowywać w stalowym, zamykanym cubby box, który został ulokowany między fotelami.
''Hunter'' charakteryzuje się jeszcze innymi udogodnieniami, które na leśnych bezdrożach są nie do przecenienia. Kierowca może ręcznie odłączyć światła wsteczne i stopu, aby niepostrzeżenie poruszać się po lesie. Drogę doświetla wówczas niewielkimi lampami, które zamontowano nisko nad ziemią na przednim zderzaku (w razie potrzeby może skorzystać z reflektorów dalekosiężnych, które umocowano na bagażniku dachowym). W ten sposób myśliwemu już nie raz udało się przyłapać na gorącym uczynku wandali wywożących śmieci do lasu.
Po zakończonym polowaniu czy w trakcie przerw właściciel auta może skorzystać z wielu udogodnień będących dziełem współczesnej motoryzacji. Defender fabrycznie wyposażony jest w klimatyzację, a także ogrzewane siedzenia i przednią szybę (to tzw. pakiet zimnoklimatyczny). Cennym dodatkiem jest niezależne ogrzewanie Webasto z zegarem sterującym i radiowym sterownikiem. Przed powrotem do samochodu kierowca może zdalnie zagrzać jego wnętrze oraz rozgrzać płyny w silniku, co sprawia, że jego rozruch staje się dziecinnie prosty nawet w czasie siarczystych mrozów. Nie wspominając już o przyjemności, jaką jest ciepła kabina czekająca w środku lasu na zmarzniętego myśliwego...
Land Rover Defender ''Hunter'' - wyposażenie dodatkowe:
- - skrzynka pancerna na sztucer składany Land Rover (2303 zł)
- - bagażnik dachowy z drabinką Front Runner + płyta aluminiowa pokryta poliuretanem (ambona dla myśliwego) (5990 zł)
- - ogrzewanie niezależne Webasto z zegarem sterującym (3690 zł) + zestaw sterownia radiowego, zasięg 1000 m (1572 zł)
- - czterosatelitowy mech. różnicowy przód MAXI DRIVE (3950 zł)
- - blokada tył TORSEN Detroit Truetrac (3300 zł) + półosie przód/tył MAXI DRIVE (6012 zł) + zabieraki MAXI DRIVE 4 szt. (1557 zł)
- - sprężyny KING SPRINGS + 2 cale z relokatorami (3194 zł)
- - amortyzatory przód Pro Comp + 2 cale (807 zł)
- - amortyzatory tył De Carbon + 2 cale (945 zł)
- - grill i zderzak przód Heavy Duty Land Serwis (5500 zł)
- - maskownica chłodnicy stalowa Britpart (967 zł)
- - wyciągarka WARN 9,5 Si (M.O.S.F.E.T) (8200 zł)
- - blachy ryflowane czarne Britpart (864 zł)
- - immobilizer z klawiaturą kodową (470 zł)
- - osłony drążków Britpart (1720 zł)
- - osłona nierdzewna przód Land Serwis (2500 zł)
- - wzmocnione drążki kierownicze MAXI DRIVE (1279 zł)
- - felgi MACH z wentylami Off Road (5760 zł)
- - opony BF Goodrich AT 235/85R16 (3260 zł)
- - uchwyt koła zapasowego Mantec (1603 zł)
- - dodatkowe oświetlenie dalekosiężne i PMG (500 zł)
- - osłony dyfrów Britpart (634 zł)
- - cubby box stalowy zamykany Bearmach (1367 zł)
- - stopnie boczne Britpart (1441 zł)
- - osłona zbiornika paliwa Bearmach (1628 zł)
- - wahacz przód Britpart + 3 stopnie wyprzedzenia (1960 zł)
- - elementy gumowe zawieszenia Polybush (1308 zł)
- - wahacze tył Britpart (1420 zł)
- - wanna plastikowa bagażnika CAMELOT (1339 zł)
- - snorkel Safari (1294 zł)
- - przechyłomierz (208 zł)
- - zderzak tylny rurowy Land Serwis (1600 zł)
- - aluminiowe elementy ozdobne wnętrza Bearmach (2443 zł)
- - szyba dodatkowa boczna (956 zł)
- - relingi boczne (1150 zł)
- - koszt montażu i wykonania przeróbek (12000 zł)
Cena nowego samochodu: 135.000 zł
Wyposażenie: 96.500 zł
Cena końcowa samochodu: 231.500 zł
Samochód dostarczył autoryzowany dealer, firma Team Marek Pasierbski Wrocław (www.team.pl).
Akcesoria i wyposażenie dostarczyła firma Land Serwis Kraków (www.lr.pl).
Modyfikacje oraz lista wyposażenia dodatkowego w zależności od potrzeb może być dowolnie modyfikowana. Większość zmian można wprowadzić również w innych, również starszych modelach Land Rovera.