Misja zakończona - „DOC Dakar” i jego Bowler pokonali Dakar 2019

Gerard Tramoni, o którego przygotowaniach do startu pisaliśmy w listopadzie (https://lr.pl/nigdy-nie-poddawaj-sie-mowi-gerard-tramoni-jedyny-kierowca...), w zawodach wziął udział w towarzystwie pilota Dominique'a Totaina. Z pomocą zaledwie dwóch mechaników i jeszcze jednego kolegi, przeżywając trudne chwile na niezwykle wymagającej w tym roku, pustynnej trasie wytyczonej po peruwiańskich wydmach, pokonał swym Bowlerem Wildcat komplet oesów, czego nie udało się uczynić wielu zawodowcom. „Nigdy nie poddawaj się” (ang. Never give up!) - powtarzał niczym mantrę za twórcą rajdu Thierry'm Sabine'm 44-letni lekarz z Ajaccio, nieraz będąc zmuszonym do stawiania na kołach przewróconego auta, wykopywania go z sypkiego piasku mimo panującego upału i szukania drogi w ciemnościach nocy, która zastała go na trasie.

Sił Tramoniemu dodawała myśl, że jego poczynania z zapartym tchem śledzą chore dzieci przebywające na długoterminowym leczeniu w szpitalach, nad którymi opiekę roztacza stowarzyszenie L'enfant@l'hôpital. „DOC Dakar”, jak często bywa zwany ze względu na swoje wcześniejsze, trwające blisko dekadę zaangażowanie w zabezpieczenie medyczne rajdu, należy bowiem do kilkunastoosobowej grupy globtroterów, którzy realizując trudne wyzwania podróżnicze, są natchnieniem i przykładem dla małych pacjentów przykutych do szpitalnych łóżek. Podczas rajdu swym entuzjazmem zarażał zawodników z innych zespołów, w tym największe gwiazdy światowego cross-country, które nie odmówiły mu nagrania wystąpień zagrzewających do walki z przeciwnościami losu.


Nasser Al-Attiyah:
Stephane Peterhansel:
Carlos Sainz:
Gerard „DOC Dakar” Tamoni zrealizował swoją misję, ale znając jego zamiłowanie do przygód, z pewnością nie myśli jeszcze o podróżniczej emeryturze. Ciekawe, co stanie się jego kolejnym wyzwaniem?
fot. www.facebook.com/defidakar/
Inne filmy: