Ostatnimi czasy nie ma miesiąca, a nawet tygodnia, w których nie informowalibyśmy o nowym Defenderze. Przecieki z centrali, zdjęcia szpiegowskie z testów, spekulacje fachowców nieustająco wzbogacają naszą wiedzę na temat terenowego Land Rovera, który ma zadebiutować we wrześniu – najpewniej na salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie. Fotografie, które opublikował niedawno portal Autoblog, zaaplikowały nam kolejny zastrzyk wiedzy.
Dziennikarz, który przyłapał na ulicy zakamuflowanego „Defa”, przeprowadził krótkie śledztwo w urzędzie komunikacji, gdzie uzyskał informację, że numer rejestracyjny uwiecznionego na zdjęciach auta wskazuje na kategorię pojazdów z napędem hybrydowym. Tak, tak, dożyliśmy czasów, kiedy Defender stanie się „hybrydą”! Póki co oczywiście nie wiemy jeszcze, jaka konfiguracja jednostek napędowych zostanie użyta w modelu produkcyjnym. Jedną z opcji jest układ znany z Range Rovera PHEV, w skład którego wchodzi 2-litrowy silnik Si4 Ingenium o mocy 200 KM skonfigurowany z silnikiem elektrycznym o mocy 85 kW. Ich łączna moc przekracza 400 koni mechanicznych (emitując przy tym zaledwie 64 gramów dwutlenku węgla), co wydaje się odpowiednim wyborem dla stosunkowo niedużego SUV-a, takiego jak Defender 2020. Możliwość ładowania baterii z gniazdka sprawi, że Land Rover stanie się godnym konkurentem dla przyszłego Wranglera, który również ma korzystać z takiego właśnie rozwiązania.
Opublikowane na Autoblog.com zdjęcia po raz pierwszy prezentują nam Defendera 2020 z... wyciągarką, która była wręcz nieodłączną towarzyszką Defa w jego poprzednim wcieleniu. Tym samym nareszcie możemy sobie wyobrazić, jak „terenowy” Land Rover będzie wyglądał w prawdziwie off-roadowym rynsztunku. Warn umieszczony został dość nisko i schowany w zderzaku za całkiem solidnym orurowaniem. Rodzi to od razu pytanie, czy samochód będzie dostępny w takiej konfiguracji już w wersji fabrycznej. Nie byłby to pierwszy taki przypadek – w amerykańskich salonach dostępny jest na przykład podobnie wyposażony Dodge Ram 2500 Power Wagon.
Kolejne dość szczegółowe zdjęcie przodu Defendera, które trafiło w nasze ręce, pochodzi z oficjalnego spotkania księcia Harry'ego z organizatorami i zawodnikami Invictus Games, które odbędą się w 2020 roku w Hadze. Rok przed ich rozpoczęciem książę Sussexu zainaugurował końcową fazę przygotowań do powstałych z jego inicjatywy igrzysk, w których konkurują ze sobą weterani oraz inwalidzi wojenni. To właśnie oni będą mieli okazję jako jedni z pierwszych zasiąść za kierownicą nowego, seryjnego Defendera, korzystając z okazji, że Land Rover jest jednym z głównych partnerów zawodów. Warto przy okazji dodać, że specjalnie z myślą o osobach z niepełnosprawnościami angielski producent opracował ponadto nową technologię Mobility Door (zastosowaną w demonstracyjnym Range Roverze Sport), która pozwala otworzyć i zamknąć drzwi pojazdu bez użycia rąk.