Range Rover Classic, którego produkcja zakończyła się w roku 1996 roku, to auto nie bez przyczyny nazywane ikoną motoryzacji. Nie oznacza to wcale, że dziś jest już skazane tylko, by pełnić rolę eksponatu muzealnego. Przekonuje o tym warsztat Chieftain Xtreme, który buduje na zamówienie klientów „nowoczesne” wersje „Klasyka”. Najnowsza propozycja Brytyjczyków zwala – dosłownie! – z nóg za sprawą 700-konnego silnika, który leciwego staruszka przemienił w rozpłomienionego sprintera.
Mocarna jednostka została zapożyczona z oferty GM – to 6,2-litrowa widlasta „ósemka” o mocy 700 KM (522 kW), która pracuje w parze z 8-biegową skrzynią automatyczną. To diametralna różnica w porwaniu z oryginalnym zespołem napędowym, w skład którego wchodziła jednostka 3,9 V8 o mocy 135 KM i 4-biegowa skrzynia manualna.
Montaż nowego silnika był jednak tylko wisienką na torcie, jakim była metamorfoza całego auta. Łatwo się domyślić, że tak potężna moc wstrzyknięta w nieprzygotowany do tego szkielet, mogłaby doprowadzić do spektakularnej destrukcji pojazdu.
Specjaliści z Chieftain Xtreme przebudowę Range Rovera rozpoczęli od przygotowania nowego, wzmocnionego podwozia, na dodatek wyposażonego w pełni niezależne, obniżone zawieszenie, które pozwala wykorzystać ogromny potencjał jednostki. Tradycyjne sztywne mosty mogłyby nie podałaś takiemu wzywaniu... Z tej samej przyczyny konieczne było również stworzenie nowego układu hamulcowego w oparciu o wyczynowe komponenty AP Racing.
Całość nakryta została odrestaurowanym w najdrobniejszym szczególe, 2-drzwiowym nadwoziem, w którym zmodernizowano przód i dodano poszerzenie błotników. Sportowego sznytu dodają mu umieszczone w progach końcówki wydechu.
Range Rovery budowane są w Chieftain Xtreme na zamówienie, więc klienci mają możliwość pełnego wyboru wykończenia wnętrza – w ofercie firmy są m.in. drewniane dodatki, skóra czy przeszycia diamentową nicią.
Kosztu nabycia 700-konnego „Klasyka” firma póki co nie ujawnia, ale pewne jest, że jest znacznie wyższy od wyjściowej ceny podstawowych modeli firmy, która wynosi 147500 funtów (ponad 800 tys. zł).