Samochody marki Land Rover i Jaguar są chlubą indyjskiej grupy Tata, która kupiła do nich prawa w roku 2008, inwestując 2,3 miliarda dolarów. Auta przynoszą prestiż Hindusom, ale od pewnego czasu są również dużym obciążeniem dla ich budżetu. Stąd pomysł, by w ich produkcję zaangażował się inny podmiot rynku motoryzacyjnego.
Jak donosi amerykański Bloomberg, Tata Group rozpoczął rozmowy z chińskim Geely oraz niemieckim BMW (czytaj także: Czy Land Rover ponownie trafi w ręce BMW?), czemu obie firmy natychmiast zaprzeczyły – co całkiem naturalne w obliczu poufności negocjacji biznesowych, w których gra toczy się o naprawdę duże pieniądze. Hindusi szukają partnera, z którym mogliby podzielić się kosztami produkcji samochodów oraz projektowania nowych modeli z napędem elektrycznym (które są pokłosiem wcześniejszej deklaracji, że od 2020 roku każdy model Jaguara i Land Rovera ma być dostępny w wersji eko). – Nowe technologie wymagają od producentów czynienia dużych inwestycji, a Tata nie ma aż tak głębokiej kieszeni, do której mógłby sięgać w poszukiwaniu funduszy – mówi cytowany przez Bloomberga Deepesh Rathore, niezależny analityk motoryzacyjny z Bangalore. – Nikt nie chce zostawać z tyłu, zwłaszcza w segmencie aut luksusowych, a na dodatek Tata nie zamierza pozbywać się JLR, które jest perłą w jego koronie.
Rozmowy prowadzone przez Tata Group są jeszcze na bardzo wczesnym etapie i nic jeszcze nie jest przesądzone. Kooperacja z Geely mogłaby pomóc JLR w odbudowaniu pozycji w Chinach, gdzie notuje ostatnio straty. Z kolei BMW wydaje się naturalnym partnerem ze względu na rozpoczętą już współpracę w zakresie budowy silników i systemów napędu elektrycznego. Nie ma w tym nic nienaturalnego – do podobnych aliansów w motoryzacji dochodzi coraz częściej. Volkswagen – największy producent samochodów na świecie – dogadał się niedawno z Fordem w zakresie wspólnych prac nad elektryfikacją i automatyzacją pojazdów. Grupa PSA – francuski właściciel Peugeota, Citroena i Opla dokonał właśnie fuzji z Fiatem, stając się czwartym na świecie graczem pod względem liczby sprzedawanych aut. Kto zechce dołączyć do Jaguara Land Rovera?