Wakacje trwają już w najlepsze, więc trochę jest już późno na kupowanie lub rozpoczynanie modernizacji auta pod dalekie wyprawy, ale na wakacje z Land Roverem każda pora roku jest dobra! Jeśli więc dopiero jesteście na etapie planowania urlopu, warto abyście zwrócili uwagę na propozycję brytyjskiej firmy CamperHus Conversion, która zamienia Defendery 110 w dobrze wyposażone kampery.
Land Rover Defender 110 to jeden z najlepszych samochodów terenowych na świecie – co do tego nikogo nie trzeba przekonywać. Tym chętniej jest on wybierany przez podróżników, którzy zamierzają spędzić tygodnie a nawet miesiące w trasie, zdani wyłącznie na własne siły, eksplorując tereny niedostępne dla przeciętnego turysty. Rozumiejąc ich potrzeby, CamperHus przygotował ofertę przebudowy „stodziesiątki”, by ta zachowując wszystkie walory off-roadowe i drogowe (co wyklucza m.in. zastosowanie bagażnika dachowego, który podnosi środek ciężkości auta), stała się zarazem przytulnym domem na kołach.
Kluczowym rozwiązaniem jest montaż podnoszonego dachu, który w czasie jazdy w żaden sposób nie wpływa na aerodynamikę pojazdu, natomiast na postoju – już w pozycji otwartej – oferuje podróżującym poczucie swobody i przestronności, pozwalając im poruszać się na stojąco po części bagażowej auta. A ściślej mówiąc – po części mieszkalnej, bo za przednimi fotelami urządzony jest praktyczny apartamencik dla dwojga (plus dzieci).
Defender w wykonaniu CamperHus ma na pokładzie m.in. kuchenkę, zlew do mycia naczyń (z własną pompą wody marki Shurflo), mikrofalówkę i lodówkę. Auto może zabrać w podróż 40 litrów wody oraz 4,5-kilową butlę gazu. Rozkładany stół zamienia go w jadalnię z wygodną kanapą, natomiast gdy nadchodzi noc w jego kabinie króluje łóżko o rozmiarach 2 x 1,1 m. Dodatkowo pod samym dachem można ulokować dzieci (dla dorosłych jest tam jednak zbyt mało miejsca). Jedną z największych zalet konwersji jest niezliczona wręcz (i nieoceniona w trakcie dalekiej wyprawy) ilość szafek i schowków (skrywających m.in. turystyczną toaletę), a także – to już znak naszych czasów – gniazdek elektrycznych (auto jest wyposażone w dodatkowy akumulator „postojowy”).
Konstruktor auta zadbał o jego pełną izolację, która wygłusza zewnętrzne hałasy i spowalnia wyziębienie się kabiny, jak również zasłony gwarantujące prywatność. Wystrój wnętrza, kolory obić oraz wszelkie elementy dekoracji klient może wybrać samodzielnie. Na życzenie możliwe jest zamontowanie – oczywiście za dopłatą – takich dodatków jak 100-watowy panel słoneczny, grzejnik postojowy (na gaz lub olej napędowy) czy telewizor. CamperHus gotowy jest również doposażyć auto w akcesoria off-roadowe: snorkel, grill, wzmocnione progi oraz dodatkowe oświetlenie. Wszystko to podnosi jednak koszty przebudowy, która w wersji podstawowej została wyceniona na 11 950 funtów.